- Pójdę się ubrać – rzuciła i zgarnęła z krzesła ubrania, którymi się zasłoniła, ale
nie wykonała nawet dwóch kroków, bo ten arogancki typ zagrodził jej drogę. Podszedł do niej i wyjął ubrania z jej rąk.
- Wstydzisz się? - bardziej stwierdził niż zapytał, podchodząc i przeglądając się jej sylwetce.
- Nie, nie. Ja tylko...Trochę... - zażenowana spuściła wzrok.
- Spójrz na mnie! - rozkazał, ujmując palcami jej podbródek i zmuszając do spojrzenia sobie w oczy – Jesteś piękna.
Na te słowa prychnęła pogardliwie. Nigdy nie wierzyła w miłe słówka rzucane pod jej adresem. Miała wiele kompleksów i zawsze kiedy patrzyła na swoje ciało czuła obrzydzenie. Ale on błyskawicznie znalazł się przy niej i zanim zaczęła prostestować rozpiął połowę guzików przy koszuli, którą miała na sobie.
- Co robisz..? - w jej głosie słychać było drżenie. Fala gorąca ogarnęła jej ciało. Nie bała się go. Mimo że go nie znała,to pragnęła jego bliskości. Zakręciło się jej w głowie, gdy poczuła zimny dotyk jego rąk. Koszula upadła na podłogą, a ona stała przed nim w samej bieliźnie, z piekącymi ze wstydu policzkami. Wziął ją za rękę i pociągnął za sobą tak łatwo jakby była kukiełką. Postawił przed lustrem, a sam stanął z tyłu i objął ją w pasie.
- Czemu nie możesz zobaczyć tego, co widzę ja, gdy na Ciebie patrzę...
- A co widzisz? - spytała piskliwym głosem, nie będąc pewna, czy chce znać odpowiedź.
- Widzę młodą, śliczną kobietę o cudownej urodzie, a przede wszystkim, o pięknym wnętrzu...
________________
Witajcie!
Niektórzy z was znają mnie z poprzedniego opowiadania, którego niestety nie dokończyłam. Teraz pragnę znów pisać, ale zabiorę się do tego inaczej. Fabuła będzie ta sama, główna bohaterka – Megan – też. Pozmieniam wydarzenia i odejmę paru wampirów, bo co za dużo, to nie zdrowo, prawda? Mam nadzięję, że bądzie mi dane skończyć chociaż to opowiadanie. Teraz – przed wakacjami i w ich trakcie – będę miała więcej czasu na pisanie, więc mam nadzieję, że znajdą się czytelnicy, którzy będą ze mną do samego końca...
Pozdrawiam
Meg ; )
Pierwsza! Ha! Prolog jest interesujący i bardzo się cieszę, ze pozostawiłaś tę samą główną bohaterkę. Czekam na pierwszy rozdział. I cieszę się, że doprowadzisz to opowiadanie do końca. Pozdrawiam cieplutko. http://akademia-wampirow-mika.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawe opowiadanie =) Będę z niecierpliwością wyczekiwać pierwszego rozdziału, a na razie życzę Tobie ogromnej motywacji, która będzie zachęcała Cię do działania =)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo interesujacy prolog. Już lecę czytać kolejne rozdziały. dzięki za pozostawienie adresu na moim blogu.
OdpowiedzUsuńPrithika